Walory smakowe ślimaków winniczków ceniono już w starożytnym Rzymie. Przypisywano im właściwości lecznicze oraz uważano, że działa jak afrodyzjak. Starożytni rzymianie zabrali ze sobą winniczki jako pokarm na Wyspy Brytyjskie, gdzie do tej pory nazywa się go ślimakiem rzymskim
W Europie ślimaki popularne są między innymi we Francji. To właśnie tutaj przyrządza się słynne ślimaki po burgundzku z dodatkiem masła z czosnkiem i pietruszką. Bywają zazwyczaj podawane jako przystawka z dodatkiem grzanek.
W Polsce ślimaki winniczki są pod ochroną. Zbiór odbywa się w tylko w maju i w wyznaczonych miejscach.
Myślę, że najlepiej jest najpierw kupić i spróbować, gdyż nie każdy jest przekonany do tego rodzaju dania. Ja kupiłem mrożone i jak dla mnie są wyśmienite. Wystarczy włożyć na 10 minut do piekarnika nagrzanego na 200 stopni i gotowe. W internecie znalazłem sporo różnych przepisów, także myślę, że kiedyś je wypróbuję. Także w maju możecie się spodziewać przepisu na ślimaki:)
Do jedzenia ślimaków będą nam potrzebne specjalne szczypce i dodatkowo jakieś naczynie do odgrzania w piekarniku.. Nie wolno trzymać muszli w rękach gdyż są bardzo gorące.
W Europie ślimaki popularne są między innymi we Francji. To właśnie tutaj przyrządza się słynne ślimaki po burgundzku z dodatkiem masła z czosnkiem i pietruszką. Bywają zazwyczaj podawane jako przystawka z dodatkiem grzanek.
W Polsce ślimaki winniczki są pod ochroną. Zbiór odbywa się w tylko w maju i w wyznaczonych miejscach.
Myślę, że najlepiej jest najpierw kupić i spróbować, gdyż nie każdy jest przekonany do tego rodzaju dania. Ja kupiłem mrożone i jak dla mnie są wyśmienite. Wystarczy włożyć na 10 minut do piekarnika nagrzanego na 200 stopni i gotowe. W internecie znalazłem sporo różnych przepisów, także myślę, że kiedyś je wypróbuję. Także w maju możecie się spodziewać przepisu na ślimaki:)
Do jedzenia ślimaków będą nam potrzebne specjalne szczypce i dodatkowo jakieś naczynie do odgrzania w piekarniku.. Nie wolno trzymać muszli w rękach gdyż są bardzo gorące.
Jadłam kiedyś ślimaki we Francji, ale jakieś inne nadzienie miały, bo nie było zielone. Bardzo mi smakowały.
OdpowiedzUsuńJa do tej pory próbowałem tylko ślimaków po burgundzku, innych nie miałem okazji, więc nie wiem co jadłaś dobrego:)
OdpowiedzUsuń