Piersi z kurczaka gotowane metodą sous vide, smażona rukola, pieczona cebula, sos z czerwonego wina.


    Z jednej strony danie może nie należeć do najzdrowszych, bo mięso pieczone jest w głębokim tłuszczu ale z drugiej strony gotowane jest w niskiej temperaturze, dzięki czemu nie traci wszystkich związków mineralnych. Do tego mamy czerwone wino, które ma korzystne działanie na układ krwionośny oraz rukola, która również obfituje w wiele witamin. Zresztą po takiej małej porcji nic nikomu nie powinno się stać 
złego :).

Składniki:
- kurczak
- rukola
- mała cebula biała
- pół szklanki czerwonego wina
- 2 łyżki masła
- olej do smażenia
- sól
- sól morska

 Przygotowanie:
    Z kurczaka należy ściągnąć skórę, tak by pozostała w jednym kawałki. Żeby to zrobić najpierw ucinamy skrzydełka. Następnie na stronie grzbietowej na środku tniemy wzdłuż i ściągamy skórę z obu boków. Skórę rozkładamy, ucinamy niepotrzebne końce, tak by powstał prostokąt a z kurczaka wycinamy piersi.
    Na desce rozwijamy folię spożywczą a na nią układamy skórę, zaś na skórze piersi z kurczaka. Skórę i kurczaka prószymy solą. Piersi zawijamy w skórę a następnie owijamy kilkakrotnie w folię spożywczą. W kilku miejscach robimy dziurki wykałaczką by pozbyć się zalegającego powietrza. Efekt końcowy ma wyglądać jak duży cukierek. Z obu stron zawiązujemy mocno sznurkiem by podczas gotowania folia nie rozwinęła się.
    Przygotowane mięso gotujemy przez godzinę w stałej temperaturze 65 stopni. Dziesięć minut przed końcem gotowania do garnka wlewamy olej i podgrzewamy do temperatury 190 stopni. 
    Po ugotowaniu mięso rozwijamy z folii i osuszamy papierowym ręcznikiem. Wkładamy do garnka z podgrzanym olejem i smażymy na złoty kolor. Wyciągamy i odkładamy na na chwilę na papierowy ręcznik, by odciekł tłuszcz ze smażenia. Następnie roladę kroimy na plastry i prószymy solą morską.
    Na patelni roztapiamy masło a następnie wkładamy rukolę i smażymy przez około dwie minuty.
    Na tą samą patelnię wlewamy wino i gotujemy przez 2-3 minuty.
    Cebulę obieramy i odrywamy płatki, po czym podpiekamy je lekko na ogniu.



    
   

Komentarze