Kiedy rok temu kupiłem arbuza zastanawiałem się czy można do czegoś wykorzystać zieloną skórkę. Zacząłem przeglądać różne strony w poszukiwaniu ciekawych przepisów. Natrafiłem na bardzo interesującą konfiturę. Zrobiona była ona właśnie ze skórki arbuza. Pamiętam, że wtedy chciałem zrobić tą konfiturę ale chyba mój arbuz uległ zgniciu.
W tym roku jak tylko cena arbuza spadła poniżej złotówki postanowiłem zakupić wielkiego arbuza. Długo mi zeszło zanim wydobyłem i zjadłem cały miąższ ze środka, ale to jest owoc który najbardziej przypadł mi do gustu. Nie wspomnę już o pestkach które są najlepsze w tym wszystkim.
Przechodząc do sedna postanowiłem zrobić właśnie konfiturę ze skórki arbuza. Z jednej strony myślałem, że może to się okazać totalnym fiaskiem ale z drugiej strony byłem ciekawy jaki smak uzyska skórka po takiej obróbce. Po 3 godzinnym gotowaniu skórka zmieniła całkowicie kolor, z zielonego na złoty. Po spróbowaniu była miękka i bardzo słodka. Nie mam pojęcia do czego jej użyje ale myślę, że jeszcze nie raz będę robił tak przepyszną konfiturę. Także jak kupicie arbuza to nie wyrzucajcie skórki tylko zróbcie to co ja. A jak zamierzacie wyrzucić to dajcie mi, chyba że będzie ugryziona to nie:)
Składniki:
- 370 g skórki z arbuza
- szklanka cukru
- 3 łyżeczki cukru wanilinowego lub laska wanili
- 2 łyżeczki startej skórki z cytryny
Z podanych składników wyszedł mi jeden słoiczek, taki jak na zdjęciu
Przygotowanie:
Odcinamy za pomocą obieraczki do warzyw cienką, ciemną skórkę. Pozostałą część kroimy w kostkę, wrzucamy do garnka i zasypujemy cukrem. Odstawiamy na około 1.5 godziny. W tym czasie skórka arbuza puści soki.
Po tym czasie garnek stawiamy na ogniu, dodajemy cukier wanilinowy lub laskę waniliową, startą skórkę z cytryny i mieszamy. Gotujemy na małym ogniu przez około 3 godziny. Cały czas musimy pilnować i co jakiś czas mieszać. Po tym czasie przekładamy do słoiczków.
W tym roku jak tylko cena arbuza spadła poniżej złotówki postanowiłem zakupić wielkiego arbuza. Długo mi zeszło zanim wydobyłem i zjadłem cały miąższ ze środka, ale to jest owoc który najbardziej przypadł mi do gustu. Nie wspomnę już o pestkach które są najlepsze w tym wszystkim.
Przechodząc do sedna postanowiłem zrobić właśnie konfiturę ze skórki arbuza. Z jednej strony myślałem, że może to się okazać totalnym fiaskiem ale z drugiej strony byłem ciekawy jaki smak uzyska skórka po takiej obróbce. Po 3 godzinnym gotowaniu skórka zmieniła całkowicie kolor, z zielonego na złoty. Po spróbowaniu była miękka i bardzo słodka. Nie mam pojęcia do czego jej użyje ale myślę, że jeszcze nie raz będę robił tak przepyszną konfiturę. Także jak kupicie arbuza to nie wyrzucajcie skórki tylko zróbcie to co ja. A jak zamierzacie wyrzucić to dajcie mi, chyba że będzie ugryziona to nie:)
Składniki:
- 370 g skórki z arbuza
- szklanka cukru
- 3 łyżeczki cukru wanilinowego lub laska wanili
- 2 łyżeczki startej skórki z cytryny
Z podanych składników wyszedł mi jeden słoiczek, taki jak na zdjęciu
Przygotowanie:
Odcinamy za pomocą obieraczki do warzyw cienką, ciemną skórkę. Pozostałą część kroimy w kostkę, wrzucamy do garnka i zasypujemy cukrem. Odstawiamy na około 1.5 godziny. W tym czasie skórka arbuza puści soki.
Po tym czasie garnek stawiamy na ogniu, dodajemy cukier wanilinowy lub laskę waniliową, startą skórkę z cytryny i mieszamy. Gotujemy na małym ogniu przez około 3 godziny. Cały czas musimy pilnować i co jakiś czas mieszać. Po tym czasie przekładamy do słoiczków.
Bardzo ciekawy pomysł! Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda. Może też kiedyś zrobię, bo arbuz należy do moich ulubionych owoców.
OdpowiedzUsuńPróbowałam:-) zaskakuje smakiem:-) słodziutkie i bardzo dobre:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam MM