Miałem nie jeść słodyczy, ale ciężko tak wytrzymać bez takich dobrych rzeczy. Jak tylko patrzyłem jak inni zajadają się czekoladowymi batonikami czy innymi smakołykami od razu zaczęła mi "ślinka cieknąć":). Aż postanowiłem po prawie 3 tygodniach zrobić coś pysznego. Kiedyś już je robiłem, ale wyszły takie nie do zjedzenia. Dziś jest inaczej i o wiele lepiej. Moje trufle wyszły wyśmienite. Zachęcam was do zrobienia ich, tym bardziej, że są łatwe w przygotowaniu a efekt jest nie do opisania
Składniki:
- 230 gr kruchych ciasteczek lub herbatników
- 5 łyżek serka mascarpone
- pół łyżeczki cukru wanilinowego
- 1 mleczna czekolada roztopiona w kąpieli wodnej
- 2 gorzkie czekolady
- 2 łyżeczki oleju
Przygotowanie:
Ciasteczka kruszymy, można rękoma, w malakserze lub w inny sposób jaki znamy. Pokruszone wrzucamy do miski. Dodajmy ser mascarpone, cukier wanilinowy oraz roztopiona czekoladę. Całość mieszamy łyżką lub mikserem. Tak przygotowaną masę wykładamy na blat i ugniatamy w celu pomieszania wszystkich składników ze sobą. Następnie wkładamy do lodówki na 15 minut.
W osobnej misce rozpuszczamy dwie gorzkie czekolady w kąpieli wodnej. Przelewamy do szklanki i wlewamy 2 łyżeczki oleju.
Masę czekoladową wyciągamy z lodówki. Formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego, wkładamy je do roztopionej czekolady (najlepiej zrobić to widelcem) i nakładamy na talerz wyłożony pergaminem. Gdy czekolada jeszcze nie zastygła można udekorować zrobione trufle. Tak zrobione trufle wkładamy do lodówki na godzinę. Następnie wyjmujemy i wkładamy do papilotek
Smacznego:)
Komentarze
Prześlij komentarz