W poprzednim wpisie pisałem, że jem mniej słodyczy, ale od czasu do czasu można sobie pozwolić na coś słodkiego i niezbyt tuczącego.
Mieszkam teraz w kraju, gdzie takie produkty jak biały ser mielony czy galaretki nie istnieją. Dlatego jak byłem ostatnim razem w Polsce, to zaopatrzyłem się we wszystkie brakujące produkty by móc tworzyć różne potrawy.
Nie pamiętam kiedy to było, ale chyba 2 miesiące temu kiedy kupiłem tutejszy biały ser. Było to wiaderko kilogramowe, ale jak otworzyłem to połowę stanowiła serwatka. Zaryzykowałem i zrobiłem sernik na zimno. Efekt był taki, że w smaku było pyszne, ale wszystko się rozpłynęło. Może gdybym użył żelatyny to efekt byłby lepszy, ale zdecydowanie w takim serniku wolę polski ser.
Sernik w moim wydaniu jest bardzo prosty w wykonaniu i nie musisz posiadać jakiś wymyślonych składników. A efekt końcowy jest naprawdę świetny.
Składniki:
- kg sera białego 3-krotnie mielonego
- pół litra śmietany 30%
- pół szklanki cukru pudru
- 3 galaretki cytrynowe
- 2 galaretki truskawkowe
- biszkopty
- truskawki
Przygotowanie:
Galaretki cytrynowe rozpuszczamy w 3 szklankach gorącej wody, zaś galaretki truskawkowe w 2 i pół szklanki gorącej wody. Zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Śmietanę wraz z cukrem pudrem ubijamy mikserem na sztywną masę. Dodajemy ser i nadal miksujemy do połączenia się składników. Następnie dodajemy wystudzoną i lekko ścinającą się galaretkę cytrynową i miksujemy.
Na spód tortownicy wykładamy biszkopty, ważne żeby nie było pustych przestrzeni. Na to wylewamy masę serową i wkładamy do lodówki by masa stężała. Po tym czasie na wierzch masy układamy truskawki i wylewamy lekko ścinającą się galaretkę truskawkową, po czym ponownie wkładamy do lodówki, by galaretka stężała.
Co do podanych składników, to możemy użyć innych smaków galaretek a truskawki zastąpić innymi owocami, np. borówkami, ananasami czy brzoskwiniami. Wszystko zależy od waszego gustu :).
Mieszkam teraz w kraju, gdzie takie produkty jak biały ser mielony czy galaretki nie istnieją. Dlatego jak byłem ostatnim razem w Polsce, to zaopatrzyłem się we wszystkie brakujące produkty by móc tworzyć różne potrawy.
Nie pamiętam kiedy to było, ale chyba 2 miesiące temu kiedy kupiłem tutejszy biały ser. Było to wiaderko kilogramowe, ale jak otworzyłem to połowę stanowiła serwatka. Zaryzykowałem i zrobiłem sernik na zimno. Efekt był taki, że w smaku było pyszne, ale wszystko się rozpłynęło. Może gdybym użył żelatyny to efekt byłby lepszy, ale zdecydowanie w takim serniku wolę polski ser.
Sernik w moim wydaniu jest bardzo prosty w wykonaniu i nie musisz posiadać jakiś wymyślonych składników. A efekt końcowy jest naprawdę świetny.
Składniki:
- kg sera białego 3-krotnie mielonego
- pół litra śmietany 30%
- pół szklanki cukru pudru
- 3 galaretki cytrynowe
- 2 galaretki truskawkowe
- biszkopty
- truskawki
Przygotowanie:
Galaretki cytrynowe rozpuszczamy w 3 szklankach gorącej wody, zaś galaretki truskawkowe w 2 i pół szklanki gorącej wody. Zostawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Śmietanę wraz z cukrem pudrem ubijamy mikserem na sztywną masę. Dodajemy ser i nadal miksujemy do połączenia się składników. Następnie dodajemy wystudzoną i lekko ścinającą się galaretkę cytrynową i miksujemy.
Na spód tortownicy wykładamy biszkopty, ważne żeby nie było pustych przestrzeni. Na to wylewamy masę serową i wkładamy do lodówki by masa stężała. Po tym czasie na wierzch masy układamy truskawki i wylewamy lekko ścinającą się galaretkę truskawkową, po czym ponownie wkładamy do lodówki, by galaretka stężała.
Co do podanych składników, to możemy użyć innych smaków galaretek a truskawki zastąpić innymi owocami, np. borówkami, ananasami czy brzoskwiniami. Wszystko zależy od waszego gustu :).
Mmm, wygląda zachwycająco :)
OdpowiedzUsuńTutaj, gdzie mieszkam, też nie ma twarogu, nad czym ogromnie ubolewam...